Neuroshima: Bestiariusz: Maszyny (RPG.13)
Opis
Neuroshima: Bestiariusz: Maszyny (RPG.13) Roboty bojowe: (...) Wszystkie kończyny robota są niesamowicie ostre, wystarczy, że zamachnie się ręką lub nogą, a mięśnie, czasem nawet kości ofiar, rozmieniają się na drobne. Sceny walk z Chudzielcem są niezmiernie krwawe. Sprzęt ciężki: (...) Szturmowiec jest prosty, toporny i cholernie funkcjonalny. Podwozie jak z małego czołgu, na nim pancerna pucha z amunicją, a na górze obrotowy moduł z karabinami maszynowymi i jakimś celownikiem. Coś więcej? Nie, a niczym nie zapomniałem. Roboty wspomagające: (...) Biega stado takich Spawaczy po polu walki i na bieżąco łata uszkodzonych kamratów i na złość ludziom przywraca ich do życia. No ręce opadają. Systemy obronne: (...) Ten duży, nieruchomy automat wartowniczy jest przenośnym punktem ogniowym, zwykle umieszczanym przez Molocha w strategicznie ważnych miejscach. Górną część stanowi obrotowa wieżyczka, we wnętrzu której zamontowano bądź armatę kalibru 75mm, bądź też działko systemu Gatling, kalibru 20mm. Roboty eksperymentalne: (...) Maszyna uczepia się kręgosłupa w okolicy żołądka i podłącza się do mózgu zwierzęcia. Nie przejmuje kontroli nad nosicielem, a jedynie się w nim maskuje, cały czas paraliżując ośrodki nerwowe i utrzymując prawie w stanie wegetacji. Roboty Smarta: (...) Latających maszyn widziano co najmniej kilka rodzajów, jedną z nich jest Pulser. Nie rzuci się na ciebie z ostrzami, nie będzie próbował cię zastrzelić. On powali cię na ziemię - będziesz trzymał się za eksplodującą bólem głowę i jęczał o litość.
|